Orangutany, nosacze i gwiazdy, czyli wyprawa na Borneo
Borneo nie przywitało nas przyjaźnie. Ciemne chmury, duszno, tłum ludzi, dużo betonu, na morzu sztorm, udar słoneczny, atak komarów, chrapiący Hindus w pokoju… Właściwie to w ogóle nie mieliśmy zamiaru tu lecieć, internety przedstawiały nam wyspę jako miejsce dla nadzianych turystów z lunetami za milion dolców, w specjalistycznym ubranku rodem z National Geografic, obowiązkowo w […]