Też tak macie, że w lato nie chce Wam się stać przy garach? Moja dieta odkąd przychodzą cieplejsze dni opiera się głównie na surowych warzywach i owocach, jajach, serach… Mięso to głównie na grillu albo w knajpie 😂 No dobra, staram się oczywiście, żeby wjechał czasem jakiś konkret, bo inaczej mąż by mi znikł już zupełnie, ale zdecydowanie nie jest to coś co lubię… A odkąd mam wielki brzuchol z wiercipiętą w środku to już w ogóle! Jeśli macie podobnie i w lato łapie Was awersja do gotowania, to dzisiaj mam dla Was ekstra przepisik! Bardzo prosty i szybki, a przy tym turbo pyszny! Przed Wami pomidorowo-paprykowy chłodnik ❤️
SKŁADNIKI
- 1 kg pomidorów malinowych
- 1-2 papryki
- ok 750 ml maślanki
- ok 100g sera feta
- 6-7 suszonych pomidorów
- 2 ząbki czosnku
- ćwiartka czerwonej cebuli
- świeża kolendra
- oliwa z oliwek
- sól, pieprz, zioła – do smaku
PRZYGOTOWANIE
- W wersji dla bardziej pracowitych parzymy pomidory i zdejmujemy skórkę – ja oczywiście tego nie zrobiłam 😉 Wszystkie warzywka umyłam, pokroiłam, z papryki usunęłam pestki, czosnek i cebulkę obrałam.
- Wszystkie składniki wrzuciłam do blendera (łącznie z kolendrą i przyprawami) – zblendowałam krótko na wysokiej mocy.
- Doprawiłam jeszcze odrobinę bazylią do smaku, udekorowałam pozostałą kolendrą 🙂 I gotowe!
To tyle na dziś!
Dobrego dnia,