fbpx

5 najlepszych aktywności w ciąży – subiektywny ranking!

22blog

Chcesz przejść przez ciążę bez bólu kręgosłupa, problemów mięśni dna miednicy i wejść gładko w macierzyństwo?

Zapisz się na bezpłatne warsztaty dla kobiet w ciąży 7-9. grudnia 2020!

Przekonaj się, jak świadomy ruch pomoże Ci zachować sprawne ciało w ciąży i szybciej wrócić do siebie po porodzie!

.

Szukasz dla siebie najlepszych pomysłów na aktywność w ciąży? To idealnie się składa, bo mam dla Ciebie zestawienie 5-ciu moim zdaniem najlepszych rodzajów aktywności, które fajnie sprawdzają się w ciąży. Ale uwaga! Po pierwsze, na wszelkie aktywności w ciążu musisz mieć zgodę lekarza! Po drugie, w ciąży nie ma reguł uniwersalnych (poza kilkoma podstawowymi – o których pisałam już tutaj) i to co dla jednej dziewczyny okaże się strzałem w dziesiątkę, dla innej może być totalną klapą. Po trzecie, różna jest wyjściowa forma organizmu – jeśli przed ciążą np. podnosiłaś ciężary, to niekoniecznie odnajdziesz się w jodze czy spacerach. A więc ten wpis okaże się pomocny dla Ciebie, jeśli masz ciążę zdrową i niezagrożoną (i możesz ćwiczyć), a przed ciążą nie uprawiałaś sportów wyczynowo (lub amatorsko, ale turbo mocno) – i po prostu szukasz czegoś dla siebie i dla swojego malucha 🙂

Ranking subiektywny – dlaczego?

A no dlatego, że piszę na swoim własnym doświadczeniu – a te u każdego mogą być różne. Ja przed ciążą żyłam mocnym treningiem kondycyjno-siłowym – przeplatałam sobie typowy crossfit, kalistenikę i ciężary. Kiedy dowiedziałam się o ciąży postanowiłam zmienić tylko to co muszę – czyli mniejsze obciążenia, spkojniejsze tempo, oszczędzanie tłoczni brzusznej. Plus dodać sobie sporo mobilizacji, pracy z oddechem i rozciągania. Ku mojej rozpaczy zupełnie się to nie sprawdziło – notorycznie brakowało mi oddechu (mimo tempa, które uważałam za spokojne), czułam się mega słaba, ciężko było mi dokończyć, to co sobie zakładałam, i tak na prawdę taki trening zamiast dodawać mi sił, zwyczajnie mnie dołował. Nie umiałam pogodzić się z moimi nowymi możliwościami, a raczej ich brakiem :/ No i widziałam jak dawna forma leci na łeb na szyję, a jeszcze znajomi z siłowni pytali się co tak spokojnie ćwiczę (!), co też nie dodawało skrzydeł 😉 Zaczęłam więc szukać – truchty, spacery, fitnessy, joga, maszyny na siłowni, rower, bieżnia, pływanie… Przerobiłam tego sporo, więc podrzucam gotowca, co się sprawdziło:

Joga

To mój numer jeden. Chodziłam co prawda na jogę jeszcze przed ciążą, ale dopiero w ciąży serio doceniłam jej walory. Kręgosłup jak nowy, po stresie i napięciach nie ma śladu, duuużo uważności skierowanej na oddech (bardzo ważne przy porodzie!), w miednicy więcej luzu, nawet zgaga czy nudności potrafiły przejść. Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z jogą to polecam wybrać się na zajęcia z jogi dedykowane kobietom w ciąży – znajdziesz na nich spokojne wzmacnianie struktur najbardziej obciążanych podczas ciąży, ćwiczenia uruchamiające miednicę i na pewno bardzo dużo pracy nad oddechem. Czyli taka esencja tego, co dobrze jest porobić w ciąży 🙂

Szybki marsz

Kolejna super aktywność, a mam wrażenie, że bardzo niedoceniana. Bo co to takiego marsz – żaden wielki trening, szkoda sobie głowę zawracać. A właśnie, że nie! Szybki marsz 30, 40 czy 50 min (czy ile tam starczy czasu) powinien być na stałe wpisany w codzienny grafik ciężarnej. Możesz w tym czasie słuchać czegoś na słuchawkach, rozkminiać domowe czy firmowe obowiązki, chociaż najlepiej (może zaplanować to na weekend?) wybrać się do lasu i odciąć się od wszelkich zagłuszających bodźców, skupić się chwilę na sobie, na swoim oddechu, na tym czego potrzebuje ciało. Jak narzucisz sobie mocne tempo, to nawet można się trochę spocić – ale pamiętaj, żeby to spocenie się nie było kosztem odpowiedniej postawy ciała i prawidłowego oddechu!

Pływanie

Przyznam się, że robiłam kilka podejść, bo nie byłam nigdy fanką siekania basenów. Za trzecim razem zaskoczyło – odkryłam, że super mi się pływa po prostu na plecach. Brzuch w wodzie robi się leciutki, nagle można całkowicie zapomnieć o tym dodatkowym ciężarze dźwiganym przez całe dnie, plecy się fajnie rozluźniają, a woda tak miło wycisza umysł i niweluje napięcia (przynajmniej moje). Pływając skupiam się na spokojnym oddechu i na porządnej pracy nogami. Odkąd mam brzuch to bardzo lubię basenik również dlatego, że w bezpieczny sposób można się na nim porządnie zmęczyć 🙂

Mobility

Ćwiczenia mobilizacyjne to ulga przede wszystkim dla kręgosłupa i miednicy, czyli tych elementów, które bardzo mocno są w ciąży obciążane. Kto przed ciążą nie był zaprzyjaźniony z piłeczką i rolerem do automasażu, to najwyższy czas! Ogólne porady dotyczące rolowania znajdziesz m.in. tutaj, w ciąży skup się na okolicy bioder oraz obręczy barkowej. Po rolowaniu, koniecznie uruchom te struktury – np. poprzez kocie grzbiety, krążenia miednicą (tutaj polecam dużą piłkę!) czy wszelkie rotacje w stawach biodrowych. Do tego koniecznie dodaj nieco stabilizacji, aby wzmocnić to, co nie pracuje odpowiednio – dzięki temu utrwalisz działanie mobilizacji. Mogą to być np. ćwiczenia w staniu na jednej nodze, jak jaskółka, krążenia ugiętą nogą czy odwodzenie prostej nogi w bok. Takie ćwiczenia świetnie aktywują mięśnie odpowiedzialne za stabilizację postawy jak np. mięsnień pośladkowy średni.

Ćwiczenia oddechowe

Na koniec ćwiczenia, które są co prawda mało „aktywne” i bardziej przypominają nic-nie-robienie, ale w ciąży są baaaardzo ważne! Prawidłowy oddech to jest główne narzędzie niezbędne do pracy w porodzie, pozwala na odpowiednie rozluźnianie mięśni dna miednicy i otwieranie się w pierwszej fazie porodu, dostarcza tlen do malucha, kiedy jest go mniej w wyniku kurczącej się macicy, umożliwia spokojne i co najważniejsze – EFEKTYWNE! – parcie w drugiej fazie porodu. W ciąży warto ćwiczyć pogłębianie oddechu, tak by odpowiednio angażował on właśnie wspomniane wcześniej mięśnie dna miednicy. Zamiast ich izolowanego wzmacniania (zasysania, podciągania itd.), lepiej ćwiczyć je po prostu w oddechu – jeśli wykonasz głęboki wdech „do miednicy” to jej dno powinno delikatnie się obniżyć, a z wydechem – podnieść ku górze. Do takiego oddychania potrzeba sporo skupienia i wbrew pozorom bywa to trudne, ale na pewno odpłaci się podczas porodu, połogu i w naszym późniejszym kobiecym życiu 🙂

Hej, fajnie, że tu wpadłaś! Jeśli jeszcze się nie znamy, to jestem Hela Ignatowska i pomagam mamom i przyszłym mamom być w dobrej formie i cieszyć się sprawnym ciałem poprzez świadomy trening.

Chcesz zobaczyć, jak to co robię może pomóc Ci w Twoim życiu? Koniecznie wpadnij tutaj, żeby pobrać bezpłatne materiały, które mam dla Ciebie w prezencie!

Jeśli chcesz lubisz codzienną porcję motywacji i inspiracji do zdrowego życia pełnego ruchu – obserwuj mnie na Instagramie, gdzie bywam najczęściej!

Masz pytania? Kliknij w ikonkę Messenger w prawym dolnym rogu – odpowiem jak najszybciej!

Hela

Zapisz się po bezpłatny poradnik "Sprawne ciało w ciąży" i przekonaj się, jak ćwiczyć, by czuć się lekko i sprawnie!

.
Odwiedź mnie na instagramie
Hela Ignatowska
Hela Ignatowska

Hej, fajnie, że tu wpadłaś! Jeśli jeszcze się nie znamy, to jestem Hela Ignatowska i pomagam mamom i przyszłym mamom być w dobrej formie i cieszyć się zdrowiem poprzez świadomy ruch, którego uczę w moich programach treningowych.

Czytaj dalej
Dla mam

Odzyskaj sprawne ciało bez długich treningów

Pobierz bezpłatnie praktyczny planer „Powrót do formy krok po kroku”. Dowiedz się od czego zacząć ćwiczenia po ciąży i przekonaj się, jak być w świetnej formie będąc mamą na full etat.

.
Dla kobiet w ciąży

Przejdź ciążę lekko i sprawnie!

Pobierz bezpłatny poradnik SPRAWNE CIAŁO W CIĄŻY i dowiedz się, jak bezpiecznie ćwiczyć w ciąży! Dodatkowo, co 2 tygodnie otrzymasz ode mnie wskazówki związane z ruchem w ciąży, by pomóc Ci wejść gładko w macierzyństwo.

.