fbpx

Kiedy cel się oddala, czyli słowo o motywacji.

IMG_8776

Znacie to uczucie, kiedy wyznaczacie sobie cel, do osiągnięcia którego z początku jesteście maksymalnie zmotywowani? A gdy już jesteście w drodze, determinacja gdzieś znika, a pojawiające się przeszkody sprawiają, że osiągnięcie perfekcji staje się coraz bardziej odległe?

Nie martwcie się, nie jesteście jedyni 🙂 Zawsze na początku drogi, kiedy wyznaczamy cel, podejmujemy tą życiową decyzję, coś nareszcie postanawiamy, mamy plan działania, to jesteśmy szczęśliwi, podekscytowani i w pełni zmotywowani… a potem… no właśnie co potem? Nagle dużo zaczyna się dziać wkoło, pęd się wytraca, uwaga zostaje rozproszona, inne sprawy zaczynają być ważniejsze, a właściwie to i tak nie ma tego efektu jaki miał być, więc może by tak dzień odpoczynku? Skoro cel nadal nie został osiągnięty, to może nie warto się męczyć? No i gdzie wtedy jest ta cholerna motywacja, jak właśnie w takich momentach jest potrzebna?! Tak to już jest z tą motywacją, jak powinna być to jej nie ma.

No dobra to co zrobić, żeby się nie poddać, skoro motywacja to bujda?

To nie do końca tak, że motywacja to ściema. Trzeba tylko sobie zadać pytanie czym dla mnie jest motywacja, co mnie tak napędzało na początku? Jakaś wizja, efekt? To się odnosi oczywiście do całego życia, nie tylko spraw sylwetkowo-estetycznych, ale żeby tak bardzo uprościć to wezmę sylwetkę za przykład 🙂 Ok, więc odpowiedź jest: napędzała mnie wizja płaskiego brzucha i fajnych pośladów w nowym kostiumie na wymarzonych wakacjach. Była poważna decyzja, może nawet plan treningowy od trenera i wyczyszczenie kuchni z zapasów słodyczy, naprawdę mocne postanowienie i super mocna motywacja! Motywacją jest tutaj efekt końcowy, nie biorę pod uwagę drogi, którą mam do przejścia, liczy się dla mnie cel. I tu tkwi diabeł. Bo cel często staje się coraz bardziej odległy z każdym krokiem, jeśli za bardzo się na nim skupiamy, a wtedy byle co wytrąca nas z postanowień. A jak zaczynamy dawać się wytrącać, to w końcu zapewne coś wytrąci nas na dobre (aż do następnego postanowienia).

Motywować powinna nas droga, czyli po prostu powinniśmy lubić to co robimy i czuć, że robimy to dla siebie. I wtedy nawet przy chwilach zwątpienia szybko wracamy na naszą drogę, bo jej nam brakuje. Czyli w naszym prostym przypadku, powinnam zapytać siebie co lubię robić, co będzie sprzyjało mojemu celowi? Tańczyć? Jeździć na rowerze? Pływać? W takim razie zostaw siłownię, idź robić to co sprawia Ci frajdę, jak poczujesz, że siłownia pomoże Ci być lepszym w tym co robisz, to na nią wrócisz. A jeśli nie wiesz co lubisz, to szukaj, opcji jest dużo 🙂

I zapomnij o perfekcji i skup się na samej drodze, na małych kroczkach pokonywanych każdego dnia, na małych sukcesach, zawsze pamiętaj o początkach i o tym ile już drogi za Tobą. I wtedy nie zauważysz kiedy, a cel zostanie osiągnięty – a może wtedy już będzie inny cel?

Hela

Odwiedź mnie na instagramie
Hela Ignatowska
Hela Ignatowska

Hej, fajnie, że tu wpadłaś! Jeśli jeszcze się nie znamy, to jestem Hela Ignatowska i pomagam mamom i przyszłym mamom być w dobrej formie i cieszyć się zdrowiem poprzez świadomy ruch, którego uczę w moich programach treningowych.

Czytaj dalej
Dla mam

Odzyskaj sprawne ciało bez długich treningów

Pobierz bezpłatnie praktyczny planer „Powrót do formy krok po kroku”. Dowiedz się od czego zacząć ćwiczenia po ciąży i przekonaj się, jak być w świetnej formie będąc mamą na full etat.

.
Dla kobiet w ciąży

Przejdź ciążę lekko i sprawnie!

Pobierz bezpłatny poradnik SPRAWNE CIAŁO W CIĄŻY i dowiedz się, jak bezpiecznie ćwiczyć w ciąży! Dodatkowo, co 2 tygodnie otrzymasz ode mnie wskazówki związane z ruchem w ciąży, by pomóc Ci wejść gładko w macierzyństwo.

.